19 września 2013




























Dzisiejszy post sponsoruje Adam Mickiewicz.

Na początek wizyta u Chanów Krymskich, tatarów. A tam ogromny zespół pałacowy, ogródki, meczet, wieża, jakiś tam harem i lampy z irańską kamasutrą, ogólnie nic ciekawego więc wspinamy się na Miasto Skalne przez Monaster i kamienno-kurzyste zbocza wąwozu. Sama twierdza Czufut-Kale jak wszelkie kamienne ruiny średnio mnie bawi. Inaczej jest z naturą i klifami, uwielbiam tę formę ukształtowania terenu... krymskie klify też Wam pewnego dnia pokażę ;).

Obsługiwane przez usługę Blogger.