13 lipca 2014


















Niedzielne wycieczki ciąg dalszy. Tym razem w górę, do niebios najdłuższym wyciągiem w Europie. Niestety choć w miasteczku zapowiadała się w miarę przyzwoita widoczność, po półgodzinnym wjeździe za jedyne 57CHF za osobę nie udało nam się dostrzec nic więcej poza hm, chmurami ;). No cóż.
Fajne jednak od czasu do czasu udać się w takie typowo turystyczne miejsca, odprężyć, zjeść lunch w słońcu na tarasie z pięknym widokiem na ośnieżone szczyty... i zapomnieć o nieustannych ulewach po drugiej stronie góry ;).

Pozdrawiam z deszczowego Meiringen!
Obsługiwane przez usługę Blogger.